PLEN
Główna Konkurs Rys historyczny Moda damska Moda męska Modrzejewska Ciekawostki E-learning Inne
Modrzejewska
Biografia
Autokreacja
Madame Helena - film
Moda Modrzejewskiej
Kostiumy i suknie
Paleta kolorów
Nauka sztuki krawiectwa damskiego
Bielizna
Zachowane kostiumy
Porcja
Katarzyna Aragonska
Laodamia
Adrianna i Camilia
Rozalinda
Kleopatra
Koronki
Beatrycze
Zakończenie
Fotografia
Helena Modrzejewska i Leopold Kronenberg
INSPIRACJE: Fotogaleria
REKONSTRUKCJE: Opisy strojów i wykroje
Krynolina Radziwiłłówna (1865)
Krynolina z aksamitkami (1865)
Atłasowa (1867)
Krynolina w pasy (1868)
Krynolina z meandrami (1869)
Amazonka (1870)
Turniura balowa 1 (1871)
Turniura balowa 2 (1871)
Maria Stuart (1872)
Córka króla (1873)
Princesska z kwiatkami (1878)
Julia (1878)
Kleopatra (1880)
Princesska z futrem (1880)
Princesska biało-czarna (1882)
Frędzle (1884)
Turniura biała (1885)
Turniura z szabelką (1886)
Balowa z koralikami (1891)
Secesja guziki (1898)
Strój kąpielowy (1900)
Sececja klasyczna (1903)
Laodamia
Barbara Szewczyk
Kostium do roli Laodamii został zaprojektowany przez Stanisława Wyspiańskiego. Ten wielki artysta przełomu wieków był o całe pokolenie młodszy od Heleny Modrzejewskiej. Jako nowoczesny twórca działający w okresie Młodej Polski zajmował się również sztuką użytkową i miał do niej wielki szacunek. Wiedział, że działając na polu form użytkowych można łatwiej rozpropagować sztukę pośród ludzi. Podczas swoich studiów w Paryżu w latach 90. XIX wieku rozkochał się w teatrze, bo francuska scena stała wówczas na wysokim poziomie artyzmu. Mógł tam także obcować z dziełami największych twórców świata, dzięki możliwości odwiedzania francuskich muzeów. W Paryżu zetknął się z oryginalną sztuką antyczną. W listach pisanych do Lucjana Rydla zachwyca się zbiorami Luwru. W tych czasach Wyspiański zaczyna pisać własne dramaty, a jego fascynacja światem starożytnym przyniosła w efekcie sztukę „Protesilas i Laodamia”, której premiera odbyła się w Krakowie 25 kwietnia 1903 roku.

Wyspiański jako plastyk i literat tworzył spójne w swojej formie spektakle. Nie tylko pisał tekst dramatu, ale także projektował scenografię i kostiumy. Działając w epoce modernizmu nadawał nowoczesny rys swoim projektom, a sztuka dziejąca się w antyku pozwalała na używanie prostych form. Dramaty Wyspiańskiego to harmonia słów, ze sferą muzyczną oraz plastyką. Zachowane w Muzeum Wyspiańskiego w Krakowie fragmenty scenografii oraz kostium do jego sztuki „Bolesław Śmiały” świadczą o tym, że artysta projektował wszystkie elementy w jednej konwencji. Miał wyraźną wizję plastyczną całości i konsekwentnie ją przeprowadzał. Laodamia to postać mityczna, żona pierwszej ofiary wojny trojańskiej. Wyprasza u bogów chwilowy powrót męża do żywych, po to by umrzeć razem z nim. Zatem Modrzejewska po raz kolejny „umiera” na scenie. Zachowały się fotografie Modrzejewskiej w kostiumie do tej roli, a także kilka projektów.
Nie tylko nazwisko autora dramatu i wielka aktorka byli jedynymi znanymi postaciami współtworzącymi tę sztukę. W realizację spektaklu zaangażowana także była znana wówczas malarka Bronisława Rychter-Janowska. Dowodem na to jest list napisany przez odtwórczynię tytułowej roli do pani Rychter z opisem stroju do wykonania:
Otóż pas boczny od pachy do dołu ma być 150 centymetrów, tj. jeden metr i pół. Dolny pas u stanika jest 90 cm długi, zaś przy szyi 36 cm z przodu i tyleż z tyłu. Formę gwiazd do welona pan Wyspiański da dziś wieczór panu Rychterowi [mężowi adresatki - przyp. B. Szewczyk]. Welon będzie przysłany za dwa dni po jutrze. [...] Załączam formę na naramienne klapy. 1
1 Jerzy Got, Józef Szczublewski, „Korespondencja Heleny Modrzejewskiej”, tom II.Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1965 r.
Fotografie Modrzejewskiej w roli Laodamii z pewnością przedstawiają opisany powyżej kostium, ponieważ udekorowany jest pasami wzdłuż boków i przy brzegach. Jeden jest długi i pionowy (150 cm), drugi na dole stanika - mógł mieć 90 cm (licząc obie strony), a trzeci - ten przy szyi mógł mieć 36 cm. Ubiór ten ma formę archaicznego wąskiego peplesu z tzw. odrzutką czyli odwiniętym na piersiach i plecach fragmentem tkaniny

Ten wyraziście połyskujący pas zdobiący peplos Modrzejewskiej wydaje się być wykonany ze złocistej pasmanterii. Modrzejewska nosi do tej roli metalowe naramiennice w formie węży, których używała przy innych kostiumach, także o złotym kolorze (zachowały się w Museum Bowers w Santa Ana w Kalifornii). Jeszcze jednym zachowanym elementem tego kostiumu, który pozwala nam się domyślać koloru pasów są ażurowe kuleczki przyszyte wzdłuż sukni. Kilkadziesiąt guzików przechowywanych w Muzeum Historycznym miasta Krakowa nie zostały dotąd zidentyfikowane. Jednak gdy przyjrzymy się wzorowi ażuru kuleczek na fotografii rozpoznamy, że są identyczne z tymi znajdującymi się w muzeum. Ich miedziany kolor był zapewne czystszy sto lat temu. Gdyby pas na sukni był złoty idealnie harmonizowałby z tymi metalowymi kuleczkami.
Franciszek Siedlecki opisuje ten kostium w swojej książce poświęconej Helenie Modrzejewskiej:
(Wyspiański - przyp. Barbara Szewczyk) Utrzymał wszystkie osoby i tło w kolorze szarym, a jedynie Laodami na znak jej płonącego uczucia miłosnego zarzucił na ramiona płaszcz purpurowy. 2
2 Franciszek Siedlecki, „Helena Modrzejewska”, Oficyna Cracovia 1990 r.
Tym samym znamy praktycznie całą gamę kolorystyczną tego kostiumu. Z cytowanego wcześniej listu wynika, że Wyspiański zadbał o każdy szczegół scenograficzno- kostiumowy. Jego autorstwa jest również ornamentyka chusty, która została użyta jako rekwizyt do sceny śmierci Laodamii. W liście Modrzejewska pisze: "Formę gwiazd do welona pan Wyspiański da dziś wieczór (...)". Gdy bohaterka umiera, przykrywana zostaje przez statystki delikatnym jedwabnym przezroczystym welonem haftowanym w gwiazdy i ozdobionym przy brzegu szlakiem w formie meandra. Rozety błyszczą się w świetle, możliwe więc, że zostały wyhaftowane złotymi nićmi. Ten kolor pasowałby do złotych pasów peplosu, w którym umiera Laodamia. Zatem Wyspiański zaprojektował wzór na welonie, a pani Rychter-Janowska zapewne wykonała go, jak i suknię. A skąd znamy taki szczegół inscenizacyjny, jak ten, że umierająca heroina przykrywana jest welonem? Scenę tę znamy z jednego z najbardziej unikatowych zdjęć Heleny Modrzejewskiej, które znajduje się w Archiwum Państwowym w Krakowie.
Jest to jedyna fotografia tej aktorki zrobiona na scenie podczas spektaklu! Wszystkie inne zdjęcia, które znamy zostały wykonane w atelier fotograficznym, lub w późniejszych czasach w domu. W XIX wieku niemożliwym było fotografowanie przedstawienia, bo długi czas naświetlania, jakiego wymagały ówczesne materiały światłoczułe, nie pozwalał na prawidłowe utrwalenie ruchu. Fotografię trzeba było długo naświetlać, a model musiał zastygać na ten czas w bezruchu. Jednak „Protesilas i Laodamia” zostały wystawione dopiero w 1903 roku i ówczesna technologia pozwoliła już na zrealizowanie zdjęcia we wnętrzu oświetlonym sztucznym światłem. Poza tym w teatr im. J. Słowackiego w Krakowie jako pierwszy w Polsce miał swoją własną elektrownię i w czasie spektakli używano elektrycznego oświetlenia, które było o wiele silniejsze. Stąd tak dokładnie wiemy, jak została zainscenizowana scena śmierci. Widzimy na niej Modrzejewską wspartą o murek, ubraną w suknię ze złotymi pasami znaną z innych atelierowych zdjęć oraz welon z gwiazdami, o których Modrzejewska pisze w liście.

W Muzeum Teatralnym w Warszawie zachowany jest szal Modrzejewskiej nieznanego pochodzenia, który przypomina omawiany wyżej welon. Przezroczysty różowy szal naszywany jest złotymi ornamentami i pasami przywodzącymi na myśl sztukę antyczną. Na pewno nie jest opisanym wyżej welonem, ale może ten szal także był wykorzystany w tej sztuce. Trudno to stwierdzić.
© Muzeum Pałac w Wilanowie 2011. Wszelkie prawa zastrzeżone.
stat