Katarzyna Aragońska
Barbara Szewczyk |
W Muzeum Teatralnym w Warszawie znajduje się kompletna suknia opisana jako kostium
do roli Rozalindy ze sztuki „Jak wam się podoba” Williama Szekspira. Szata stylizowana
na renesans trafiła do Polski w latach 60-tych XX w. Została wysłana przez wnuczkę
Heleny Modrzejewskiej - Marylkę Pattison do pana Józefa Szczublewskiego - dyrektora
Muzeum Teatralnego i biografa Heleny Modrzejewskiej. W tamtych latach utrudnione były
kontakty Polski z krajami zachodnimi i niemożliwym było przekazanie kompletnego
kostiumu Modrzejewskiej, jako daru z Ameryki dla Polski. Dlatego ucieknięto do pewnego
sposobu. Marylka Pattison wysłała kostium w kawałkach razem z innymi zwykłymi
ubraniami, by wyglądało to, jak zwykła paczka odzieżą. To znaczy, że suknia została
rozpruta, a potem znowu zszyta już na miejscu w Polsce w pracowni Muzeum
Teatralnego. Ówczesna krawcowa teatralna znająca tajniki sztuki krawieckiej
dziewiętnastego wieku zszyła suknię według norm z tego okresu. Nie możemy jednak być
pewni, jak suknia wyglądała oryginalnie. Kto wie, czy nie została nieznacznie przerobiona,
lub uzupełniona innymi elementami poprzez brak informacji o pierwotnym wyglądzie.
Trudno dociec, gdyż nie odnaleziono jeszcze ani jednej fotografii Heleny Modrzejewskiej w
tej sukni w jej obecnym kształcie. Ciekawe jednak, że istnieje seria zdjęć, na których
aktorka widnieje w sukni, która wygląda prawie identycznie, jak ta zachowana w Muzeum.
Ma jednak zmienione pewne elementy.
|
|
W kostiumie na archiwalnej fotografii brakuje renesansowych bufek, zamiast tego
suknia ma wiszące rozcięte rękawy. Inne jest także wypełnienie dekoltu. Szyję okala
stójka, a nie kryza. Stare zdjęcie przedstawia Modrzejewską w roli Katarzyny Aragońskiej -
bohaterki sztuki „Henryk VIII” Williama Szekspira, opisującej życie króla Anglii na początku
XVI wieku. Katarzyna Aragońska była królową Anglii przez dwadzieścia cztery lata, jako
pierwsza żona Henryka VIII, potem oddalona od króla, zmuszona do rozwodu, została
pozbawiona korony. Ta tragiczna postać jest jednym z najciekawszych bohaterów
dramatu. Na temat autorstwa „Henryka VIII” wciąż trwają dyskusje. Najprawdopodobniej
Szekspir nie pisał tej sztuki sam. Jednak jego autorstwo przypisuje się dramatycznej
scenie procesu Katarzyny Aragońskiej - jako jednej z najlepszych w sztuce. Postać
Katarzyny uważana jest za najlepiej skonstruowaną w całym dramacie, zatem rola ta jest
wyzwaniem dla aktorki. Modrzejewska jak zwykle dogłębnie poznała swoją bohaterkę
poprzez wnikliwe historyczne badania. Do tego stopnia ją czuła i żyła jej emocjami, że
małżonek madame Heleny zaczął się o nią martwić. O to co pisze Modrzejewska w liście z
marca 1893 roku:
|
Gram Katarzynę („Henryk VIII”) tak często, że zaczynam czasami reagować jak ona,
pokrzywdzona bardzo i stara. Pan Bodzenta [mąż Modrzejewskiej, właść. Chłapowski -
przyp. Barbara Szewczyk] mówi, że na przyszły sezon nie pozwoli mi grać niczego w tym
stylu. Przypuszczam, że uważa, iż mogłabym stać się nudziarzem.
1
|
1
Emil Orzechowski „Korespondencja Heleny Modrzejewskiej i Karola Chłapowskiego”. Wydawnictwo
Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2000 r.
|
12 października 1892 roku, w dzień premiery Modrzejewska podbija Katarzyną Nowy
Jork. Dwa miesiące później pisze do Lu Freeman:
|
Moja królowa Katarzyna odniosła sukces! Jestem szczęśliwa. Krytycy są kochani.
2
|
2
Emil Orzechowski „Korespondencja Heleny Modrzejewskiej i Karola Chłapowskiego”. Wydawnictwo
Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2000 r.
|
Krytycy jak zwykle pieją nad profesjonalizmem aktorki, ale dostrzegają także
wysmakowanie strony wizualnej. W sztukach Modrzejewskiej wszystkie elementy
współgrają. Oto co zanotował niemiecki krytyk:
|
Dekoracje zamiast narzucać się swoim przepychem są ładne, skromne i mają tę wierność
historyczną, która przypomina najlepsze inscenizacje Henry Irvinga [wielki brytyjski aktor
XIX w. - przyp. Barbary Szewczyk]. To samo dotyczy kostiumów [...].
3
|
3
Jerzy Got, Józef Szczublewski, „Helena Modrzejewska” Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1858
r. Fragment cytatu z „Modjeskaʼs Scrapbook” z „Kroniki życia i działalności”.
|
Modrzejewska, jak zwykle inspirowała się modą historyczną projektując ten kostium.
Rozcięte wiszące rękawy występowały w modzie angielskiej i hiszpańskiej XVI wieku. A
Katarzyna Aragońska mogła hołdować modzie obu tych krajów, gdyż pochodziła z
Hiszpanii, ale dużą część życia spędziła w Anglii.
Dzięki zachowanemu kostiumowi do roli Rozalindy, dokładnie znamy kolorystykę
stroju bohaterki „Henryka VIII”. Prawdopodobnie to ta sama suknia, która została później
przerobiona. Rękawy na archiwalnej fotografii oraz stanik są identyczne z tymi w
zachowanej sukni. Dzięki zachowanej kwiatowej aplikacji rękawów wiemy, że sztuczne
kamienie użyte w niej miały różne kolory. Złoty połyskujący materiał użyty na rękawy
współgra z kwiecistą tkaniną, z której została uszyta suknia wierzchnia oraz rękawy
wiszące. Co ciekawe Modrzejewska wykorzystywała tę tkaninę bardzo wiele razy. Musiał
to być jeden z jej ulubionych materiałów. Dzięki zachowanym fotografiom wiemy, że użyła
go nie tylko w kostiumach do Rozalindy i Katarzyny, ale także w stroju Julii, innej sukni do
Rozalindy oraz w bluzce do nieznanej sztuki.
|
|
Wypukłe aplikacje na rękawach dają niezwykły efekt sceniczny. Światło załamuje się na
wypukłościach i rysuje na stroju wyraźny światłocień. Dodatkowo kolorowe kamienie
odbijają światło połyskując z dali. Częstokroć w kostiumy teatralne wszywano błyskotki, by
aktor stojący na scenie „świecił” dla widzów siedzących nawet w najdalszych rzędach.
Dzięki temu każdy ruch aktora przyciągał wzrok widza.
|
|
Bardzo ciekawym elementem tego kostiumu jest czepiec inspirowany czepkami
renesansowych angielskich kobiet. Jego kształt nie do końca przypomina jednak oryginale
czepki, ale możliwe, że ryciny, do jakich miała dostęp Modrzejewska nie przedstawiały
wyraźnie kobiecego nakrycia głowy. Zdarzało się, że owe czepki były bogato zdobione.
Modrzejewska użyła ciekawego materiału na wykonanie tego elementu kostiumu.
|
|
Ten bogato zdobiony materiał naszyty na sztywnej podkładce daje się wygiąć tylko do
pewnego stopnia. Może dlatego kształt czepka Modrzejewskiej nie do końca odpowiada
nakryciu głowy jakie powinna nosić prawdziwa Angielka z tego okresu. Jednak bogactwo
zdobień idealnie wpasowuje się królewski przepych, jakim powinien charakteryzować się
strój żony Henryka VIII. Pas, z którego wykonany jest czepiec wyszywany jest pozłacaną
metalową nicią i naszpikowany jest cekinami oraz metalowymi kuleczkami. Zachowany w
Museum Bowers w miejscowości Santa Ana w Kalifornii opisany był jako element kostiumu
Kleopatry. Jednak w żadnym z kostiumów tej bohaterki nie odnajdujemy tego materiału.
Możliwe, że opisujący popełnił błąd sugerując się bogactwem strojów uszytych do roli
egipskiej królowej. Niezwykle ciekawa jest historia pochodzenia owego pasa, który w
rzeczywistości okazuje się być kołnierzem! Tego rodzaju materiał wykonywano w Polsce
wschodniej dla żydowskich duchownych. Odprawiali oni nabożeństwo tyłem do wiernych
dlatego ważnym było, by tył ich stroju wyglądał okazale. Bogato zdobione elementy
żydowskich strojów częstokroć były używane przez artystów, gdyż wspaniale imitowały
dworskie szaty i dawały wspaniały efekt artystyczny. Nie tylko Modrzejewska wykorzystała
taki pas do stworzenia kostiumu historycznego. Również Jan Matejko wykorzystywał
podczas malowania obrazów historycznych elementy strojów żydowskich, w tym także
podobne kołnierze. To bardzo ciekawe z jak różnych źródeł twórcy teatru i sztuki czerpali
pomysły na realizowanie swoich zamysłów artystycznych.
Mamy szczęście, że zachował się jeszcze jeden element tego kostiumu. W
Muzeum Teatralnym w Warszawie przechowywana jest bransoleta wykonana z paska.
|
|
Składa się ona z błękitnych oraz zielonkawo-żółtych kamieni, połączonych metalowymi
płytkami ozdobionymi maleńkimi niebieskimi kamyczkami. Na innym zdjęciu Heleny
Modrzejewskiej w kostiumie Katarzyny Aragońskiej widać pasek zrobiony z takich właśnie
elementów. Idealnie przecież wpasowuje się kolorami w granatowy plusz, z którego został
wykonany stanik oraz złotą barwę kwiecistej tkaniny, z której uszyto suknię wierzchnią. Na
tej fotografii zauważamy również, że spódnica spodnia ma ten sam odcień, co stanik.
Oznacza to zatem, że spódnica była także z granatowego pluszu. W zachowanej sukni
widzimy, że przód stroju pokrywa biały atłas. Wygląda to na dosztukowanie ubioru.
Zapewne głęboko-niebieski aksamit użyty na tę część sukni przepadł gdzieś w przebiegu
dziejów i gdy kostium trafił do Polski uzupełniono go jasnym atłasem, który nie do końca
pasuje do całości.
Kostium do roli Katarzyny Aragońskiej z 1892 r. okazuje się jednym z lepiej
zachowanych strojów scenicznych Modrzejewskiej, mimo że jest rozproszony, a jego
części znajdują się obecnie w kilku miejscach. Bransoleta przerobiona z paska oraz suknia
(także już przerobiona) znajdują się w Muzeum Teatralnym w Warszawie, materiał z
którego wykonano czepiec przechowywany jest w Museum Bowers w Kalifornii. Jednak
wnikliwa analiza archiwalnych fotografii daje nam ogląd całości kostiumu. A przede
wszystkim pozwala poznać strukturę materiałów, z których kostium został wykonany oraz
kolorystykę, która pozostaje tajemnicą na większości archiwalnych zdjęć Heleny
Modrzejewskiej.
|
|
|
|