PLEN
Główna Konkurs Rys historyczny Moda damska Moda męska Modrzejewska Ciekawostki E-learning Inne
Moda damska
Wybierz okres »empirebiedermeierromantyzmkrynolinatiurniurasecesja
Charakterystyka
Rodzaje sukien
Galeria portretów
Charakterystyka
Anna Straszewska
Tiurniura (ok. 1868–1888)
Kiedy pod koniec lat sześćdziesiątych XIX wieku krynolina wyszła z mody, wydawało się, że kobiece stroje uzyskają wygodniejszy i bardziej funkcjonalny charakter. Zwłaszcza że w tym okresie zaczęły się nasilać ruchy emancypacyjne, domagające się równouprawnienia kobiet w dostępie do edukacji i pracy, a na pierwszych wyższych uczelniach we Francji zezwolono kobietom na podjęcie studiów. Zanim jednak sytuacja kobiet uległa zdecydowanej zmianie, musiało upłynąć jeszcze kilka dziesięcioleci. Również moda w tym czasie w dalszym ciągu nie sprzyjała czynnemu życiu i pracy zawodowej. Strojne, bogato zdobione i niezwykle kobiece suknie zdecydowanie odróżniały się od prostych i funkcjonalnych ubiorów męskich, szytych z tkanin w ciemnych, stonowanych kolorach.
Wprawdzie szeroka, utrudniająca poruszanie krynolina została zastąpiona przez spódnicę spłaszczoną z przodu i zwężoną po bokach, z fałdami zebranymi z tyłu na niewielkim stelażu w formie półkolistej stalowej klateczki lub poduszeczce z końskiego włosia, tzw. tiurniurze, ale nawet to niewielkie usztywnienie przy długiej spódnicy nadal krępowało ruchy i utrudniało choćby podróżowanie koleją czy korzystanie z coraz powszechniejszej w Europie komunikacji miejskiej. Swobodę ruchów znacznie ograniczał też gorset. Ponieważ w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XIX wieku szczególną wagę przykładano do wąskiej kobiecej talii, zaczynano ją formować już u dziesięcioletnich dziewczynek, co skutkowało zahamowaniem rozwoju organów wewnętrznych, a tym samym słabszą kondycją fizyczną i kłopotami zdrowotnymi. Moda była jednak bezlitosna i idealna „talia osy” powinna była wynosić 45 cm.
Mimo prób wprowadzenia zmian tiurniura utrzymywała się w modzie, z kilkuletnią przerwą, przez dwa dziesięciolecia. W okresie tzw. pierwszej tiurniury, trwającym do około 1876 roku, modne były spódnice przechodzące z tyłu w tren, uzupełnione dodatkową tuniką, drapowaną z tyłu w trzy pukle, wzorowaną na rokokowej polonezce. Z czasem te drapowania stały się większe i bardziej fantazyjne, a całe bogate zdobienie spódnicy, między innymi wstążkami, frędzlami, chwastami czy sztucznymi kwiatami, koncentrowało się z tyłu. Podobnie jak w przypadku krynoliny stanik pozostawał dość skromny – z reguły był gładki, skrojony wraz z karczkiem i wykończony niewielką riuszką przy szyi. Wąskie rękawy wszyte już były na naturalnej wysokości. Zmieniły się również fryzury. Włosy zaczęto zaczesywać po bokach głowy nad uszami i podpinać wysoko z tyłu z niewielkim kokiem lub lokami opadającymi w kaskadach na kark. Nad czołem pozostawiano niewielką grzywkę. Stąd też również kapotka musiała być zastąpiona przez niewielki kapelusik z rondkiem, przypinany z przodu i lekko nachodzący na czoło, bądź malutki, przypominający bombonierkę czepeczek z koronkami, noszony na czubku głowy.
Duży wpływ na modę tego okresu miały też kolejne wynalazki, tym razem z dziedziny chemii. Wynalezienie barwników syntetycznych spowodowało, że w latach siedemdziesiątych XIX wieku niezwykle modne stały się suknie w intensywnych barwach, m.in. fioletowe i amarantowe.
Około 1876 roku tiurniura na kilka lat wyszła z użycia – nastał okres tzw. „wąskiej mody”. Szczególnie modna była wtedy princeska – wyjątkowo kobieca, mocno dopasowana w talii i na biodrach suknia krojona bez przecięcia w pasie, podkreślająca talię, biodra i biust. Wąska spódnica uzupełniona była o draperię wokół bioder oraz niewielki tren w formie gołębiego ogona.
Tiurniura nie dała jednak za wygraną i w nieco zmienionej formie powróciła ponownie w 1882 roku. Jej druga wersja miała jednak nieco inną formę niż pierwsza. Dla podkreślenia płynnego przejścia między smukłą talią osy a zaokrąglonymi biodrami, które stało się modne wraz z princeską, była ona umieszczona nieco niżej, ale bardziej wysklepiona do góry niż za pierwszym razem. W modzie nadal pozostawały też bogate draperie zdobiące spódnicę, które na ogół wykonano z innej tkaniny, różniącej się od sukni kolorem, wzorem lub fakturą. Wąskie rękawy 3/4 wszywano na ramionach z niewielką główką, a gładki, ściśle dopasowany stanik wykańczano niewielkim kołnierzykiem-stójką, szczelnie osłaniającym szyję. Przy głęboko wydekoltowanych sukniach balowych szyję osłaniała czarna aksamitka lub kolia, a nagie ramiona – długie rękawiczki.
W drugiej połowie lat osiemdziesiątych drapowania na spódnicy i sama tiurniura zaczęły się stopniowo zmniejszać aż około 1888 roku całkowicie wyszły z mody – tym razem już na zawsze. W latach osiemdziesiątych XIX wieku dążenia do emancypacji i zmiany kobiecego stylu życia znalazły też swoje odzwierciedlenie w pojawieniu się w modzie ubioru bardziej praktycznego, jakim był kostium – wygodny, a zarazem elegancki dwuczęściowy komplet, będący odpowiednikiem męskiego garnituru, składający się ze spódnicy oraz dopasowanego żakietu. W następnych dziesięcioleciach zaczął robić coraz większą karierę.
© Muzeum Pałac w Wilanowie 2011. Wszelkie prawa zastrzeżone.
stat